Sałatka Grecka, to jedna z tych sałatek, do których często wracam. Właściwie to mogłabym ją jeść przez cały okrągły rok, jednak chyba najbardziej smakuje mi późną wiosną, latem i wczesną jesienią:-), i chyba wiem dlaczego:-) To zasługa słońca:-), które i ja lubię!
hmmm, ktoś może zapyta - dlaczego ta Sałatka Grecka iby po mojemu?
To proste:-)
Nie jestem fanką surowej cebuli, więc w moich sałatkach ona nie występuje:-) Takie moje małe zmiany;-)
Żeby nie przeciągać ja robię ją tak:-)
Składniki na Sałatkę a'la Grecką:
(to jest na około 3 osoby, ale tak naprawdę to trudno powiedzieć wszystko zależy kto ile zjada takich mieszanek:-)
- 3 liścia sałaty lodowej
- 1-2 pomidory (wszystko zależy jakiej są wielości:-)
- 1-2 ogórki (tych mniejszych jak na zdjęciu, i ile to zależy jakiej są wielkości:)
- 1 słoik oliwek zielonych (u mnie to był słoik 170 g po odsączeniu)
- 1/2 opakowania sera feta
- pieprz, bazylia
Wykonanie:
- 3 liścia sałaty lodowej
- 1-2 pomidory (wszystko zależy jakiej są wielości:-)
- 1-2 ogórki (tych mniejszych jak na zdjęciu, i ile to zależy jakiej są wielkości:)
- 1 słoik oliwek zielonych (u mnie to był słoik 170 g po odsączeniu)
- 1/2 opakowania sera feta
- pieprz, bazylia
Wykonanie:
Sałatę rwę na mniejsze kawałki. Pomidory, ogórki i ser feta kroję w kostkę, nie za małą, oliwki kroje w plastry (zwykle po 3
wychodzi):-).
Sałatę, pomidory, ogórki i oliwki łączę ze sobą, przyprawiam pieprzem i odrobiną bazylii.
Sałatę, pomidory, ogórki i oliwki łączę ze sobą, przyprawiam pieprzem i odrobiną bazylii.
Ser feta dają na końcu i mieszam tuż przed podaniem,
ponieważ jest to ser słony, a sól powoduje, że warzywa z sałatki szybciej
oddają wodę, a nie oto chodzi.
Sałatki już nie solę, dla mnie i mojego męża ilość soli jaką daje ser jest wystarczająca.
Na koniec jeśli dałam mało bazylii dodaję jej jeszcze trochę;-)
Niektórzy dodają rzodkiewkę, paprykę lub wspomnianą we wstępie cebulę. Zaś oliwki czarne a nie zielone, co prawda kolorystycznie lepiej się prezentuję, jednak ja z mężem wolimy zielone:-), a dzięki temu, że je kroję wydaje mi się, że to lepiej wpływa na smak:-). Taka, zapewne moja subiektywna ocena:-)
Ponoć w oryginalnej sałatce greckiej nie ma sałaty, no może, ale dlatego napisałam, że jest po mojemu;-)
Smacznego :-)
Sałatki już nie solę, dla mnie i mojego męża ilość soli jaką daje ser jest wystarczająca.
Na koniec jeśli dałam mało bazylii dodaję jej jeszcze trochę;-)
Niektórzy dodają rzodkiewkę, paprykę lub wspomnianą we wstępie cebulę. Zaś oliwki czarne a nie zielone, co prawda kolorystycznie lepiej się prezentuję, jednak ja z mężem wolimy zielone:-), a dzięki temu, że je kroję wydaje mi się, że to lepiej wpływa na smak:-). Taka, zapewne moja subiektywna ocena:-)
Ponoć w oryginalnej sałatce greckiej nie ma sałaty, no może, ale dlatego napisałam, że jest po mojemu;-)
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz