Znakomita, szybka i nader prosta w wykonaniu tarta śmietanowo-owocowa. Najlepiej przygotować ją dzień wcześniej, wówczas kruche ciasto tarty zdąży przegryźć się z masą, a całość wydaje się lepiej smakować.
Ciasto
prezentuje się znakomicie. Kontrast białej masy śmietanowo-serowej
z czerwonymi truskawkami z dodatkiem niemal czarnych borówek i jagód, daje bardzo miłe dla oka wrażenia estetyczne, nie sposób oprzeć się takim frykasom. A jakie wrażenia smakowe? Taka truskawka w duecie z bitą śmietaną, toż to raj dla podniebienia.
z czerwonymi truskawkami z dodatkiem niemal czarnych borówek i jagód, daje bardzo miłe dla oka wrażenia estetyczne, nie sposób oprzeć się takim frykasom. A jakie wrażenia smakowe? Taka truskawka w duecie z bitą śmietaną, toż to raj dla podniebienia.
Pierwotna
wersja owej tarty nie jest moja, a Pana Marka Łebkowskiego
z książki "Szkoła gotowania" (koła już nie wymyślimy:-(, jednak jak to zwykle u mnie bywa, przepis z upływem czasu ulegał delikatnym modyfikacjom.
Ciasto jest sprawdzone i zawsze wychodzi, zaś masę można zmieniać w miarę potrzeb, możliwości, czy upodobań:-)
z książki "Szkoła gotowania" (koła już nie wymyślimy:-(, jednak jak to zwykle u mnie bywa, przepis z upływem czasu ulegał delikatnym modyfikacjom.
Ciasto jest sprawdzone i zawsze wychodzi, zaś masę można zmieniać w miarę potrzeb, możliwości, czy upodobań:-)
Składniki:
(na
blaszkę do tarty o śr. 27-28 cm, moja jest z oddzielanym dnem)
Spód
do tarty:
-200 g
mąki
-100 g
masła (zimne/z lodówki)
-60 g
cukru pudru
-1 szt.
jaja
-1
łyżka wody
Przygotowanie:
1.
Mąkę wsypuję do szerokiego naczynia (u mnie to miska), dodaję do
niej cukier puder i dokładnie mieszam.
2.
Następnie dodaję jajko i wodę i mieszam widelcem, aż jajka z wodą
wchłoną mąkę.
3.
Potem dodaję posiekane zimne masło i wszystko szybko zagniatam, tak
aby powstało jednolite ciasto. Czasem podsypuję mąką, ale
maksymalnie 1-2 łyżki (płaskie).
4.
Zagniecione ciasto formuję w kulę, zawijam w folię i wstawiam na
około 1 godzinę do lodówki lub na krócej do zamrażalnika.
5.
Włączam piekarnik i ustawiam na 200 st. C. Dno formy wykładam
papierem do pieczenia.
6.
Wyjmuję ciasto z lodówki, rozwałkowuję na grubość około 0,5 cm
i wielkości nieco większej od średnicy blaszki, tak aby starczyło
na boki tarty.
7.
Rozwałkowane ciasto zawijam na wałek i przekładam na blaszkę.
Wylepiam blaszkę włącznie z bokami. Na koniec nakłuwam ciasto
widelcem na całej powierzchni.
8.
Przed włożeniem do piekarnika na ciasto kładę papier do
pieczenia, a na papier nieco mniejszą blaszkę do tarty lub obciążam
np. suchymi nasionami fasoli.
9.
Ciasto wkładam do piekarnika rozgrzanego do 200 st, ewentualnie jak
nie jest jeszcze rozgrzany, to blaszkę
z ciastem do tego czasu odstawiam do lodówki.
z ciastem do tego czasu odstawiam do lodówki.
10.
Ciasto piekę 10 minut z obciążeniem na cieście. Po tym czasie
zdejmuję blaszkę (obciążenie) i piekę jeszcze około 7 minut w
tej samej temperaturze. Ciasto ma się delikatnie zarumienić.
Masa:
-250
g serka mascarpone
-ok.
250 ml śmietanki 30 %
-1
łyżka cukru waniliowego (1 opakowanie 16g)
-1
łyżeczka (z lekkim czubkiem) śmietan-fiks
+
owoce: truskawki, borówki, jagody, maliny (co kto lubi).
Nam najbardziej smakuje z truskawkami ewentualnie z odrobiną borówek, bądź jagód:-)
Nam najbardziej smakuje z truskawkami ewentualnie z odrobiną borówek, bądź jagód:-)
Przygotowanie:
1.
Serek mascarpone mieszam z cukrem waniliowym, dodaję śmietanę
ubitą ze śmietan-fiksem i całość delikatnie jeszcze mieszam.
2.
Masę przekładam na wystudzone (zimne) ciasto. Wyrównuję i całość
wstawiam do lodówki na kilka godzin. Zwykle robię to wieczorem i
tarta całą noc leżakuje w lodówce.
3.
Umyte i obrane owoce (truskawki pokrojone w plasterki, czy w
ćwiartki) układam na masie śmietanowej około godzinę przed
podaniem - szczególnie ważne dla truskawek, które im dłużej leżą
pokrojone na cieście tym więcej tracą na wyglądzie.
Gotowe!
Życzę
smacznego!
Uwielbiam takie przepisy. Robię jeszcze podobną tartę, ale taką mini, z samymi borówkami. Na spód daję jeszcze masę czekoladową z orzechami i całość wychodzi fantastycznie!
OdpowiedzUsuńOrzechy i czekolada, to piękny duet, też lubię takie połączenia. Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :-)
UsuńWow, znakomita tarta!
OdpowiedzUsuńDzień dobry i dziękuję za słowa uznania, u nas lato i tarty, to idealna para, którą ze smakiem się delektujemy. Zachęcam do spróbowania.
UsuńŻyczę dobrego dnia. Pozdrawiam i zapraszam częściej.