Niedawno miałam przyjemność
przetestować sok z cytryn LIMMI. Produkt bardzo mi się podoba i
uważam go za godny polecenia. W poręcznym opakowaniu znajduje się
prawdziwy sok wyciśnięty z cytryn. Pachnie naturalnie i ma mętny,
naturalny kolor, smakuje jak prawdziwa cytryna. Dałam nawet mężowi
do spróbowania i powąchania - stwierdził dokładnie to samo, co
ja :-) Na opakowaniu napisane
jest, że w buteleczce znajduje się sok wyciśnięty z kilograma
cytryn i wygląda na to, że producent nie kłamie:-)
Sok jest wydajny i bardzo aromatyczny. Z tyłu opakowania znajduje
się sporo propozycji, do czego można użyć LIMMI – między
innymi do sałatek, lemoniad, drinków, drobiu, ryb, owoców morza…
Ja, póki co, zrobiłam z niego użytek w kilku potrawach, które po
kolei przedstawię:-)
Na
pierwszy ogień idą mufinki cytrynowe, które wyszły naprawdę
pyszne!!! :-)
Mufinki cytrynowo - miodowe z
rodzynkami i miodowymi kółeczkami
Składniki:
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
- 4 łyżki miodu
- 1 garść Rodzynek lub orzechów
- 2
garść Miodowych kółeczek śniadaniowych
- 5
łyżek Soku z cytryn sycylijskich LIMMI
Wykonanie:
1. W dwóch naczyniach osobno mieszam
suche i mokre składniki.
2. Następnie łączę je ze sobą
i dokładnie mieszam dodając rodzynki (alternatywą są orzechy)
3. Miodowe kółeczka dodaję
do ciasta tuż przed wlewaniem do foremek, wówczas kółeczka nie
zmiękną
i pozostaną chrupiące.
i pozostaną chrupiące.
4. Babeczki piekę w temperaturze
180 stopni przez ok 20 – 25 minut.
5. Po ostudzeniu przyozdabiam (tu już inwencja twórcza dowolna, rzecz jasna):-)
Moje są pokryte
cytrynowym lukrem barwionym, który zrobiłam z białka, cukru pudru
i soku LIMMI.
Cytrynowe babeczki LIMMI kuszą - pycha!!! |
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz