Czas
przedświąteczny i zarazem czas pracy zdalnej, a czasu wcale nie więcej, chociaż pozostając w domu, nie przemieszczam się do pracy i z
powrotem, czyli oszczędzam duuużo czasu ;-)
Korzystając
z sytuacji, dodaję do mojego e-zeszytu przepis na smaczne ciasto. Dokumentację zrobiłam już dawno, jednak do
teraz wciąż brakowało mi czasu lub raczej czas może by się i znalazł,
ale po pracy zwyczajnie marzyłam tylko o wyłączeniu komputera.
Ale dość tego tłumaczenie się:-)
Chałwowiec
to ciasto z masą na bazie chałwy.
Moja
wersja jest nieco odchudzona, tzn. ograniczyłam ilość chałwy tak, aby jej posmak został zachowany, ale żeby masa nie była taka słodka. W ocenie moich łasuchów, modyfikacja korzystnie płynęła na walory smakowe.
Ilość zapisanego tekstu może nieco zniechęcać, jednak to mylne wrażenie. Ciasto jest stosunkowo proste w wykonaniu
i czasu również nie potrzeba dużo.
Polecam
spróbować, szczególnie w połączeniu z ''podchmielonymi'' wiśniami - rewelacja:-)
A
zatem, zaczynamy.
Biszkopt
kakaowy z lekką masą śmietanowo-chałwową.
Składniki:
(wymiar
formy 24x24cm)
5 jaj
o temp. pokojowej,
6
czubatych łyżek cukru (ok. 120 g lub ½ szkl.),
niepełna
szkl. mąki (ok. 110 g),
3
łyżki kakao,
szczypta
soli,
Masa:
ok.
500ml śmietanki 30%,
ok.
120 g chałwy waniliowej,
3
łyżeczki żelatyny + odrobina wody,
1
szkl. mocnej herbaty,
rum,
cukier
do smaku,
Polewa:
2/3
tabliczki gorzkiej czekolady (tej 100gramowej),
1
łyżka masła,
3
łyżki śmietanki 30%,
Dodatkowo:
Wiśnie
wydrylowane (u mnie z alkoholu)
Biszkopt
Przygotowanie:
Białka
ze szczyptą soli ubijam na sztywno, po czym stopniowo dodaję cukier
nadal ubijając, do uzyskania błyszczącej piany, tak jak na bezy.
Dalej
ubijając dodaję żółtka.
Mąkę
mieszam z kakao, przesiewam i bardzo delikatnie mieszam z masą
jajeczną.
Ciasto
przelewam do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiam do
piekarnika nastawionego na 1700 C z termoobiegiem i piekę
ok. 30-35 minut do tzw. suchego patyka.
Zaraz
po upieczeniu wyjmuję biszkopt i zrzucam formę z wysokości około
50 cm na krzesło (pierwszy raz tak zrobiłam), po czym ponownie
wstawiam do piekarnika do wystudzenia, przy otwartych drzwiczkach.
Wystudzony
biszkopt wyjmuję z formy i wstawiam na około pół godziny do godziny do lodówki, to ułatwia później przekrawanie na blaty.
Masa
Przygotowanie:
Żelatynę
zalewam odrobiną wody, tak aby żelatyna napęczniała.
Garnuszek
z napęczniałą żelatyną wkładam do większego garnuszka z gorącą
wodą i czekam, aż żelatyna się rozpuści. Od czasu do czasu
mieszam.
Chałwę
rozdrabniam, przekładam do większego naczynia, dolewam około 100 –
150 ml śmietanki i miksuję tak długo, aż masa będzie gładka.
W
osobnym naczyniu, ubijam śmietanę na sztywno (mieszadła muszą być
czyste).
Do
masy chałwowej dodaję rozpuszczoną żelatynę i mieszam do
połączenia składników.
Na
koniec łączę obie masy ze sobą miksując je przez chwilę.
Masę
odstawiam do lekkiego stężenia.
Poncz
Przygotowanie:
Do
zaparzonej, mocnej herbaty dodaję cukier do smaku i mieszam do
rozpuszczenie cukru.
Herbatę
studzę.
Do
wystudzonej herbaty dodaję rum. Różnie z tą ilością mi
wychodzi, za każdym razem sprawdzam smak. Poncz nie może być za
mocny.
Składnie
ciasta:
Schłodzony
biszkopt dzielę na dwa blaty.
Dolny
blat kładę na formie (można bezpośrednio na talerz, na którym
będzie podawane ciasto).
Blat
nasączam ponczem.
Wykładam
¾ masy śmietanowo-chałwowej i równomiernie rozsmarowuję.
Na
masę wykładam odsączone wiśnie i wciskam je w masę na tyle, aby
była równa powierzchnia.
Następnie,
na tak wyłożoną masę, kładę drugi blat, również nasączam go
ponczem i równomiernie rozsmarowuję resztę pozostawionej masy.
Całość
wstawiam do lodówki, a w między czasie przygotowuję polewę
czekoladową.
Polewa
Przygotowanie:
Całość
stawiam na gaz i mieszam do rozpuszczenia się czekolady i połączenia składników.
Do
czekoladowej masy wlewam śmietankę i powtarzam czynność z mieszaniem.
Zdejmuję
z kuchenki.
Wystudzoną, ale wciąż lejną polewę rozlewam fantazyjnie na chłodne ciasto.
Na
końcu układam wiśnie i po robocie :)
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz