Ha,
na ruskie pierogi naszła mnie chęć, ale jakoś czasu brakło, więc
zrobiłam taki mały myk i powstały naleśniki z nadzieniem jak na
ruskie pierogi, które z nieznanych mi powodów, bardzo lubię (mowa o nadzieniu), bo przecież, jak już swego czasu pisałam, za ziemniakami nie przepadam.
Zatem zapraszam na małą wariację na temat ruskich pierogów;-)
Składniki:
(U mnie
z tej ilości wyszło 8 naleśników. Patelnia o śr. 26 cm.)
-
1szkl. (200 g) mąki
- 2
jaja
- 1 niepełna
łyżeczka cukru pudru (płaska)
-
szczypta soli
- 350
ml mleka
- 150
ml wody
Dodatkowo:
- olej
-
wacik
Przygotowania:
Ciasto
na naleśniki:
1. Wszystkie
składniki na ciasto naleśnikowe mieszam ze sobą i odstawiam na
około 20 minut.
2. Po czym smażę je na rozgrzanej patelni, przetartej wacikiem nasączonym
olejem.
3. Na
przygotowane naleśniki nakładam farsz i zawijam, ponieważ akurat
przesmażoną cebulkę to ja lubię, więc na wierzchu okraszam
naleśniki właśnie przesmażoną cebulką.
- 350
g sera białego
- 350
g ziemniaków (gotuję w mundurkach)
- 1
cebula (podsmażam na oleju)
-
oliwa
- do
smaku: sól, pieprz
Dodatkowo:
Dodatkowo:
- 1
cebula
- olej
- olej
Przygotowanie farszu:
1. Ugotowane
ziemniaki obieram ze skórki i rozgniatam widelcem (jak jest praska
to przecisnąć przez praskę).
2. Ser
również rozgniatam widelcem (jak jest praska to przecisnąć przez
praskę).
3. Łączę
ze sobą ser z ziemniakami, dodaję podsmażoną cebulę, wszystko ze
sobą mieszam rzecz jasna i doprawiam do smaku pieprzem i solą.
Proporcję
sera do ziemniaków można zmieniać, w zależności czy farsz lubimy
bardziej serowy czy ziemniaczany.
Zwykle proste jedzenie, które całkiem ciekawie smakuje. Jeśli lubi się pierogi ruskie, to myślę sobie, że od czasu do czasu można zrobić taką mała zmianę:)
Co myślicie o takiej małej wariacji?:-)
Smacznego!
oho, widzę że kolejna Barbara która uwielbia ruskie! Piona :D
OdpowiedzUsuń:-) Witaj leniwa kluska:-)
UsuńNo, coś w nich takiego jest, że trudno ich nie lubić;-)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad, miło:-) Pozdrawiam i zapraszam częściej:-)
Świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńoo widzę, ze przechadzka trwała dłużej:-) miło mi niezmiernie:-)
Usuńmiłego dnia albo wieczoru życzę:-)